Na stronie znajdziesz tysiące części nowych i używanych. Opisz usterkę, dodaj komentarz.

Czy wiesz, że:

Od 1951 roku auta marki Lancia zaczęły startować w rajdach oraz wyścigach samochodowych. Modele Delta pozwoliły Lancii otrzymać 6 razy pod rząd (sezony 1987-1992) tytuł mistrza świata producentów. Znaczne sukcesy odnośiły ponadto: Lambda, Stratos, a także 037 Rally.

Pakiety części do samochodów:

Torba

W środku 4 przegrody, środkowa na suwak, kieszonki na dokumenty, komórkę. Brązowy materiał w środku, torba jest bardzo praktyczna.

Na meczu

jak zawsze mnie zignorowała. to juz ostani raz kiedy jej powiedziałem czesc. to prawda ze bardzo rzadko jest głośno ? na Arsenalu jest lipa. na Chelsea jest duzo lepiej. za to na Liveroolu jest niepowtarzalnie. tego nie da sie opisać. byłem raz. wszyscy spiewaja. / jest tak glosno. i wszyscy z pasja. czy tylko mlyn. warto jechac tam na jeden mecz choćby. żeby to przeżyć nn a man utd ? tam nie ma młyna. cały stadion robi to samo. jeszcze nie byłem. ale słyszałem, ze tez lipa. no i chyba jeszcze cos tam ultrasuja.

Nie kompiluje

poprostu, program mi nie kompiluje czegoś takiego String dane1=Form1->Edit1->Text; plik <jak wpisuje plik<<"dane jakies tam"; to mi zapisze plik.
czyli obsługa plików jest dobra prawdopodobnie.
tylko chciałbym zapisać do pliku zawartość Edit1 .

ip i mac adress - jak odczytać

była filtracja po macu i ip, a ze nie miałem żadnego maka i ipeka z tej sieci. to polazłem do kolesia pomoc mu przy kompie coś zrobić. spisałem se szybko przy okazji jego ip i mac. wbijam się późno w nocy na te dane i wchodzi dzial net itp. chciałem się wbić na router. zaczytać sobie resztę makow i ipekow co by mieć na zapas. ale było hasło… to sobie mysle jaka lipa… i proboje rożne standardowe, ale nic.. w koncu jak pare razy enterem.. i wyskoczyła blank strona z hasłem admina napisanym na niej Pytałem się pozniej moich ziomow, nauczycieli.. itp itd.. nikt nie wie jakim cudem to jest możliwe. No a jak juz miałem to hasło cudem to i se miałem neta za free ;

Ruter, czyli jak korzystać za darmmo z sieci bezprzewodowej i internetu

Za oknem widzę biuro nieruchomości I tam sobie mieli ruter. No i ten oto ruter sobie rozgłaszał elegancko na okolicę, że nie ma zabezpieczeń To się wbiłam, żeby mi nie kradli inni włączyłam filtrację mac. I miałam sieć dla siebie - w biurze i tak tylko po lanie korzystali. I tak długi czas na linuksie korzystałam. Potem coś tam na windows musiałam zrobić. Loguję się, patrzę, dokumenty firmowe poudostępniane. Nazwiska, adresy, sumy. Co się będę, nie ruszam, nic nie mówię Najlepszy był bajer jak ruter się przywieszał. Wchodziłam z matką, wypytywałyśmy o nieruchomości. W końcu którąś "zainteresowałyśmy się" dokładniej. I koleś szedł po papiery na zaplecze. W tym momencie podchodziłam do rutera, restartowałam i w nogi.

konflikt

U mnie na studiach takowe przedmioty w większości prowadzą doktorki i doktorantki. Ale polega bardziej to na studiowaniu polskiej i zagranicznej literatury na temat płci kulturowej, z tym, że nie w formie konfliktu płci. każda kobieta chce sie denerwować, że jej mąż ogląda mecz, a ona by chciała swój serial pooglądać. i też chce sie wkurzać gdy lodówka piwami zawalona jest, a ona nie ma gdzie jajek wstawić.

Fizjonomia

Kurde, czuć spalenizną. Może sąsiady znów nie zgasiły dobrze petów. Potrafiłbyś zaakceptować wygląd tej dziewczynki z podstawówki, o której mówiłeś, że taka paskudna ? Pod jakim względem zaakceptować ? No, przejść nad nim do porządku dziennego związawszy się z nią. Dziewczęta stwierdziły, że jestem pusty bo zwracam uwagę tylko na wygląd. Dbać o wygląd warto. Ale pisać o nim przez 23 godziny na dobę, to przesada. Matka źle mi obcięła paznokcie u rąk. Tym bardziej, kiedy nie wygląda się źle. A sam nie potrafisz sobie obciąć ? U lewej ręki potrafię. Z prawą gorzej. Ja piłuję. Tylko sobie krzywdę mogę zrobić. I nie mam ładnych palców i paznokci. Ee, ja nożyczkami całe życie. Ale się aż tak tym nie przejmuję. Ja też nie. Mam duże dłonie i cienkie palce. Ważne, że tych moich dłoni i palców potrafię we właściwy sposób użyć, że nie wylatuje mi wszystko z dłoni, co do nich wezmę. Ale i tak lepsze od tego mojego znajomego co tak bardzo garnie się do życia choć nie ma podstaw fizjonomicznych ku temu. Nie porównuj się w nieskończoność do innych. Ech, ja mam zaś dwie lewe ręce. Bo przy ładniejszych zawsze będziesz brzydszy, a przy brzydszych zawsze będziesz ładniejszy. I albo będziesz wpadał w kompleksy przy ładniejszych, albo się dowartościowywał kosztem brzydszych. Ale warto wiedzieć od ilu % sie jest ładniejszym a od ilu brzydszym. Zamiast wyliczać i wyolbrzymiać swoje wady w wyglądzie, wziąłbyś się za tę, która najbardziej przeszkadza Tobie i innym może. Czyli nie rozpaczać i nie użalać się tak nad sobą. A wtedy będzie spoko. No dobra. Ale te procenty będą zmienne, w zależności od tego gdzie będziesz, z kim się widział. Raz będziesz ładniejszy od 90 %, raz brzydszy od 90 %. Na moim wydziale nie uważam się za brzydszego od większości. Ja tak to myślałem, kiedy miałem 15 - 19 lat. Też się uważałem za brzydkiego, głupiego, mało wartego i ciągle się wstydziłem i popadałem w kompleksy. Na szczęście się to zmieniło. Mniej mój wygląd, ale bardziej moje podejście do pewnych spraw. Znaczna większość moich wad było urojonymi, których nikt inny poza mną nie widział. Bo faceci tak bardzo nie zwracają uwagi na wygląd jak kobiety. A nawet jeśli zwracają to i tak masz dobrze, bo wyglądasz ślicznie. Ładna kobieta z nieładnym facetem się zwiąże, ładny facet z nieładną kobietą też czasem. Ja wyglądam przeciętnie. Nie jestem brzydki, ani śliczny. Wolałbym być Tobą niż sobą. Wyglądam po prostu przeciętnie, standardowo, zwyczajnie. Dlaczego mną ? Ty się ciesz, że jesteś sobą. Bo wydajesz mi się bardziej atrakcyjny ode mnie. Atrakcyjność to pojęcie bardzo względne i uzależnione od gustów. A te są indywidualne. Bo nie jestem skejtem, ani dresiarzem, ani pakerem ? Jak się komuś spodobam to już wielki sukces. Ja mógłbym sie nie podobać większości kobiet. Ale aż tak się tym nie przejmuję. Bylebym się jednej podobał. Staram się nadrabiać to innymi, cenniejszymi atutami. Ja jestem pewien, że Ty się podobasz wielu kobietom, tylko, że nie dopuszczasz tej myśli do siebie. Wydaje Ci się, że wszyscy patrzą na świat i na Ciebie tak samo, jak Ty. Przy moim wyglądzie to pozostaje już tylko skóra, fura i komóra. To prawda. A ludzie sa różni. Podoba Ci się kolor szarozielony ? Nieszczególnie.

Edynburg

nawet dosc sympatycznie jest, znow tu spedzic poranek przy kawie chyba juz tylko niedzielny poranek... nie ma wrogow, nie ma tu przyjaciol nie liczac dwudziestu w paczce papierosow... kocham ten stan: papierosy, kawa, ja...' i chyba dlatego sympatycznie... ze nikt nic nie pisze głupie sny.. mam kolejną noc z rzędu śni mi się.. że nie ufam swojej byłej.. i ten brak zaufania jest motywem przewodnich nastepnych snow.. to już męczące jest sny są obiciem psychiki widocznie podswiadomie jej nie ufasz, o ile nie swiadomie.. czyli posdwiadomie jej nie ufasz Może to moje pragnienie zaufania jej.. tak mnie boli. że non stop mi się to przypomina bez sensu - nie ufasz jej, nie jestescie juz razem i przejmujesz sie, ze o niej snisz? i jestes jakos z nią połączony nie wiem.. darzę ją duuuuuuuzą sympatia jest pewna teoria ze ludzkie psychiki czy tam duchy są ze sobą połączone i to objawia się np. w snach. moim zdaniem, bez wzajemnego zaufania nie ma zadnych zdrowych relacji miedzyludzkich - tym bardziej powaznego związku. przeanaliuj to co o niej myślisz. dlatego nie jesteśmy razem. i np. spotkaj sie z nią i pogadaj a sny miną jest za granicą.. to zadzwon 11 ma zadzwonic, i mamy się napic piwka z okazji 2 lat. jak się poznalismy :p najlepsza rzecza, jaka mozesz zrobic, , to dac sobie czas - czas zawsze robi swoje... albo skype jest wiele mozliwosci No właśnie liczę na to.. że dorosnę z czasem do pewnych rzeczy. ja za to często mam prorocze sny Nie chcę na siłę jej do siebie przyciągać.. a później znow zebysmy oboje cierpieli i wiem wczesniej co sie stanie fajne to bo moge reagowac i sie przygotowac Ja kocham moje świadome sny, zawsze ładują mnie taka energią, że nic nie jest w stanie mnie zesmucić cały dzień pozniej ma pełnie i znaczenie ja od konca pazdziernika minionego roku, nie mam zadnego kontaktu ze swoim ostatnim bylym, nawet nic powaznego nas nie laczylo, a czasem tez mi sie sni, ale nie traktuje tych snow jako przejawu podswiadomych uczuc, ot, po prostu zryl mi psychike... i tyle. jaka pogoda jest dzisiaj w Krakowie? Chciałbym nauczyć się żyć i cieszyć się samotnością Słonecznie. lekki wiaterek. a u mnie dla odmiany zachmurzone niebo i dzdzysty deszcz... aa faktycznie wyjechałaś. chyba odpuszcze sobie dzisiaj spektakle w plenerze.. Rozmawiałem ostatnio z ludzmi ze szkocji stanów francji do wczoraj pogoda byla naprawde ladna.. i z tego co się dowiedziałem a jako ze rozpoczal sie juz Fringe Festival tam sporo ludzi studiuje historię, filozofię bo Ci ludzie z roznych miejsc są. tu na University of Edinburgh studiuja obcokrajowcy, wielu Amerykanow, a przeciez uczelni jest wiecej niz jedna . University of Edinburgh prowadzi scisla wspolprace z Uniwersytetem Warszawskim, przynajmniej jeden z wydzialow…

200 metrów

nam zrobili... odległość 200 metrów... pozycja leżąca... ale najlepsze: kładę się, patrzę, a ten cel za górką... mało tego... za trawą... nie widzę celu... do tego strzelanie serią... podnoszę łeb, gdzie ten cel jest, shoot! dwa pociski tylko poszły... CKM, którego nie widziałem – zdjęty…

Poligon i strzelnica

leżące, 2 cele; 100 i 150 i chyba z 10 pestek
nie, 12 chyba
1 raz broń w łapie
cele dziurawe jak sto durszlaków
nawet jak trafisz to nie zauważysz ; )
i o to im chodziło
a ja waliłem w drewno gdzie mocowali cel
rozpieprzyłem cel 1 i musieli przerwać żeby naprawiać
najlepsze jest to: 3 miechy bez wyjścia
kładę się
mówię: mam rozpocząć namierzanie celu?
a do CKMu strzelaliście? taka podłużna tarcza...
a porucznik: a co, będziesz tak się obijał cały dzień?

Dobra

jedyna dobra jaka mi się trafiła to na 1 KŁ u Rudego. na 3 KŁ byłą do wyczuwania, a na unitarce to ledwo 3 miejsce ustrzeliłem. z tym, że... na szkółce miałem broń z 67, a na macierzy z 84 : D. ja z 63, 84 i 86. nie mam miejsc na przepiski w książeczce już. najpierw drewno, potem blacha : ) i jak, drewno lepsze? imo lepsze, ale dobrze mi się też strzelało z blachy. drewno siakoś tak lepiej leży i w ogóle ; P. ja miałem cały czas blachę, ale jak się dobrze zaparłem to był lajt. najlepiej było jak 2 pozycję ćwiczyliśmy.

Jednostka

ja pierwszy w obu, i dwóch z podpórką. więcej nie strzelałem. bo oddelegowanie i nie ma czasu mnie puścić. sam się w końcu zgłaszałem do kpt. Rudego, świra i trepa z powołania, który chciał być farmaceutą. już miałem dość kwitnięcia od 6:00 do 16:00. o JW. ta śmieszna figura p23? 23? p? : D nie pamiętam..... na pięć strzałów 4x10, 1x9 - wszystko w zielone ; P i naszej jakże oddanej służbie. u nas był jeden problem giwery ostatni raz były w przeglądzie z 10 lat temu. więc jak wyczułeś tak waliłeś… do obrony się nadawały, bo rozrzut jak z shotguna ja nie wiem kiedy były sprawdzane... na szkółce miałem dobrą giwerę i dobra mi się trafiła na macierzy...

Służba na Mazurach

na szkółkę wyjebali mnie nieco nad Warszawę do Przasnysza... a potem na mazury ==' 5:45 pobudka, przygotowanie, przekazanie pojazdów, śniadanie dla chorych, przygotowanie Izby, do 15:30 służba, od 15:30 do 21:00 sprzątanie, prysznic godzinny i spanie ;/ na mazurach przynajmniej pany jurne i na szkółce nogi mi właziły, więc miałem dość na cały okres jaki przesiedziałem w armii nam też taką unitarę walnęli że niby mamy być chlubą jednostki. i naprawdę byliśmy najlepsi mnie w strzelaniu przeskoczył tylko jeden ppor, jeden sierż, dowódca jednostki i jeden st. szer z własnym KBKAKMS mi tam nie zależało... kadra na szkółce robiła sobie z nas pośmiewisko... bawili się... to ja to zlewałem ; ) u nas na uni był jeden syn ppułk. ja na mojej kompanii byłem drugi w strzelaniu z pozycji leżącej i trzeci z klęczącej ;

bzdury

to sa bajki wyssane z palca.
bzdury .
a wyglad szanse ze zafascynujesz kogos kto cie interesuje .
i wszystko na ten temat .
dalej kazdy ocenia dopiero kto jakim jest człowiekiem.
ale podstawa , zeby sie pokazac jakim sie jest trzeba miec szanse.